Jak Państwo wiecie z pięciu starszych tekstów na naszej stronie, w Garwolinie toczy się spór o to, czy monopolistyczne miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji ma prawo podnieść cenę wody i odprowadzania ścieków o 17%.
Chociaż komisja powołana do kontroli PWiK przez burmistrza nie znalazła powodów by negować zasadność takiej podwyżki, Rada Miasta uchwaliła sprzeciw wobec niej, ale wojewoda uchylił jej uchwałę.
Miejska rada postanowiła zaskarżyć decyzję wojewody do sądu administracyjnego. Co ciekawe, zadanie wyznaczenia prawnika reprezentującego ją w tej sprawie powierzyła nie burmistrzowi Tadeuszowi Mikulskiemu ze Wspólnoty Powiatowej, ale przewodniczącemu rady z SdG. Ten zaś pełnomocnictwa do reprezentowania rady udzielił niezależnemu od burmistrza prawnikowi Krzysztofowi Zającowi.
Przed nami sprawa sądowa o newralgiczną kwestię miejską, według której mieszkańcy oceniają władze miejskie.
Jeśli za kilka miesięcy sąd przyzna rację miejskiej radzie, PWiK zwróci kwotę podwyżki już pobieraną od konsumentów.